PRZED: Zbyt czerwono i tak, no... pusto, bez ozdób, buty nie pasują... I cóż mogę więcej powiedzieć. Gdybym miała ocenić Twoją doll w skali od 0 do 10, to dałabym 1/10. Bez urazy.
PO: Miałam dylemat. Nie bardzo wiedziałam, jak tu Cię ubrać. Masz dość mało ciuchów w szafie, do tego większość z nich to darmówki i w sumie każdy inny, mało które do siebie pasują. Po dłuższym czasie grzebania w obu szafach wreszcie mi się udało, choć pomysłów była masa. Wybrałam prostotę, wygodę i zarazem elegancję. Czarna, prosta sukienka, ściągnięta u dołu szeroką gumką, pod nią czarne rajtuzy i najzwyklejsze czarne buty na obcasie. Naszyjnik z dużymi koralami rozświetla wszystko i pasuje do sukienki. Nie współgra z błyszczącą, elegancką torebką, jednak coś w tej stylizacji jest, że nie chciałam tego zmieniać. Czerwony szal, modny w tym sezonie, wprowadza trochę życia do tych grobowych czerni i dodaje im lekkości. Czarna bransoletka - prosta, lecz pasuje. I po raz kolejny: kilka zwykłych rzeczy w połączeniu może stworzyć całkiem fajny strój;)